“W stronę słońca” to opowiedziany z wizualnym rozmachem film drogi rozpięty na przestrzeni 4 lat, 9 krajów i 50 tysięcy kilometrów, a jednocześnie niezwykle intymny i szczery portret rodzinny. I chociaż dokument zabiera widzów w malowniczą podróż, od Bułgarii aż po Gruzję i Maroko, pozwalając im niemal na własnej skórze poczuć wiatr we włosach, to jednak zmieniające się krajobrazy są tu tylko tłem dla prawdziwej przemiany, która zachodzi w każdym z bohaterów. Życie poza system zmusza ich do konfrontacji z samymi sobą: Kasia i Robert definiują bliskość w nowych warunkach, Leon dojrzewa do ważnej samodzielnej decyzji, a Tymon i Tytus dorastają w prawdziwej szkole życia jaką jest podróż.
Film jest subtelną historią o poszukiwaniu harmonii, radości i wolności w życiu. To także pełna ciepła i humoru, ale i dojrzała opowieść o partnerstwie, rodzicielstwie i rodzinie, która może być zarówno konfliktem interesów, jak i sztuką kompromisów. “W stronę słońca” to wreszcie przypowieść o odwadze do zmian, szczęściu kryjącym się w niekoniecznie idealnych skrawkach rzeczywistości i podróży, która staje się celem samym w sobie.