Najlepszy psycholog wśród reżyserów, Paolo Genovese („Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie” „The Place”) powraca z kolejnym filmem. „Pierwszy dzień mojego życia” to adaptacja jego własnej powieści i wzruszająca historia o trudnych chwilach w życiu oraz potrzebie rozpoczęcia wszystkiego od nowa.
W roli głównej wystąpił Toni Servillo, ulubiony aktor innego włoskiego reżysera Paolo Sorrentino.
Film opowiada o grupie osób, które tuż przed popełnieniem samobójstwa spotykają pewnego tajemniczego mężczyznę (w tej roli Toni Servillo). Nieznajomy namawia ich do zawarcia paktu. Przez tydzień cała czwórka będzie miała przywilej obserwowania siebie z zewnątrz.
Mężczyzna pokaże im, co się stanie, gdy odejdą, co zostawią, co stracą, jaka będzie reakcja przyjaciół i krewnych, zobaczą spełnione życzenia, z których już zrezygnowali. Po siedmiu dniach będą musieli podjąć ponownie decyzję. Czy to, co zobaczyli, przekona ich, że przed nimi pierwszy dzień nowego życia?
Paolo Genovese nie zawodzi i ponownie wciąga widzów w fascynującą grę psychologiczną.